Witajcie! :)
Weekend mam zawalony po brzegi robotą, więc tak szybciorem chcę Wam pokazać co ostatnio dostarczył mi kurier :)
Otóż... na blogach dowiedziałam się o świątecznej edycji PaeseBoxa, w skład którego wchodzi
5 kosmetyków pełnowymiarowych i
6 miniaturek, łącze
11 kosmetyków za 39zł :)
Stwierdziłam, że koniecznie muszę zrobić sobie prezent, tym bardziej, że jeszcze nigdy nic z Paese nie miałam ;)
Jeśli jesteście ciekawe co znalazłam w swoim pudełeczku to zapraszam dalej ;)
Moje pudełeczko prezentowało się następująco...
1. Róż do policzków. Spodziewałam się takiego produktu. Niestety ja róży nie używam :) Więc albo komuś go sprezentuję albo zostanie do rozdania na blogu, które planuje po nowym roku :)
Cena: 18,90
2. Lakiery do paznokci MiniMe. Kolorki mi się nawet podobają. Jeden jest też piaskowy. Natomiast nie wiem jeszcze jak z trwałością. Na pewno w niedługim czasie się dowiem ;)
 |
Kolory nr: 83, 139, 320 |
3. Satynowy cień do powiek.
Cieszę się bardzo, bo kolorki jak najbardziej moje :) Już miałam je na oku, dobra pigmentacja i na powiekach utrzymują się cały dzień (z bazą). A widziałam na blogach dziewczyn, że niektórym się trafiły mało ciekawe odcienie...
Cena: 19,90
4. Pomadka w płynie. Początkowo myślałam, że to błyszczyk. Potem jak się pokapowałam to byłam przerażona kolorem! Jednak nie taki diabeł straszny :) Podoba mi się jaki daje efekt na ustach :)
Cena: 22,90
Pod spodem kryło się...
1. Płyn micelarny do demakijażu.
2. Próbka pudru ryżowego. Miałam kiedyś ryżowy z Marizy, byłam zadowolona, ciekawa jestem jaki będzie ten :)
3. Próbka pudru bambusowego z jedwabiem. Tego również jestem ciekawa, jako że nigdy nie miałam takiego cudaka ;)
4. Mineralny Podkład Matujący. Kolor chyba pasuje do mojej cery, na szczęście, więc chętnie będę używać :D
Cena: 32,90
5. Podkład MATT IT UP! Niestety, z tego jestem najmniej zadowolona. Nie trafili z odcieniem kompletnie! Od razu widać, że za ciemny. Znajdzie się on w zakładce sprzedam/wymienię i na allegro. Może ktoś go przygarnie ;)
Cena: nie ma tego produktu na stronie, ale wszystkie podkłady Paese kosztują od 30zł w górę.
I to tyle!
Podsumowując... ja jestem bardzo zadowolona! Mimo nietrafionego podkładu i różu, którego nie używam ;) Z wszystkich kosmetyków się cieszę :) No i w końcu mogę przetestować firmę Paese :)
Zliczając ceny tylko tych produktów, które wymieniłam... to za 39zł mam kosmetyki o wartości minimum 125zł (nie policzyłam lakierów, próbek, płynu) + jeszcze kurier. Chyba się opłaca, co?:)
Które z tych kosmetyków chciałybyście zobaczyć na moim blogu? :)
A Wy zamówiłyście już swojego pudełko? Czy może wcale Was to nie "kręci" ? :)
Jakbyście miały ochotę sprawić sobie małą niespodziankę to zamawiać można do 31 grudnia (Tak mi się wydaje! A na pewno do świąt). Więcej informacji jak zmówić znajdziecie poniżej...
Pozdrawiam i życzę Wam przyjemnej i spokojnej niedzieli! :)