Witam :)
Która z nas nie lubi po ciężkim dniu pracy/szkoły usiąść wygodnie w wannie pełnej piany?
Chyba żadna!
Otóż dziś przedstawię Wam musujące kule do kąpieli Dairy Fun.
Chyba żadna!
Otóż dziś przedstawię Wam musujące kule do kąpieli Dairy Fun.
Za opakowanie trzech kul zapłaciłam na promocji 9.99zł (cena regularna ok 15zł)
Zapachy takie jak widać na zdjęciu - miód i mleko, karmel i jabłko, brzoskwinia i mango.
Trzeba przyznać, że zapach jest naprawdę bardzo intensywny! Ale niestety tylko do czasu wrzucenia kuli do wody. Później się on ulatnia.
Działanie?
Cóż... ja nie wymagam, żeby z tych kul powstały jakieś fajerwerki w wannie. Chciałabym tylko, aby się spieniły... chociaż trochę.
Efekt jaki uzyskałam po użyciu tej kuli zobaczcie na zdjęciu i oceńcie same...
Step pierwszy: wrzucam kule do wody ...
.... pięknie się musuje...
Step ostatni: wymusowała się, zabarwiła wodę... piany ani widu ani słychu
Niektórzy twierdzą, że kule nie są do tworzenia piany... Zapachy takie jak widać na zdjęciu - miód i mleko, karmel i jabłko, brzoskwinia i mango.
Trzeba przyznać, że zapach jest naprawdę bardzo intensywny! Ale niestety tylko do czasu wrzucenia kuli do wody. Później się on ulatnia.
Działanie?
Cóż... ja nie wymagam, żeby z tych kul powstały jakieś fajerwerki w wannie. Chciałabym tylko, aby się spieniły... chociaż trochę.
Efekt jaki uzyskałam po użyciu tej kuli zobaczcie na zdjęciu i oceńcie same...
Step pierwszy: wrzucam kule do wody ...
.... pięknie się musuje...
Step ostatni: wymusowała się, zabarwiła wodę... piany ani widu ani słychu
Ja się z tym raczej nie zgodzę. Miałam kiedyś kule "górnopółkowe" z Douglasa i wanna pękała w szwach od piany, ze tak powiem.
Bo po co mi coś, co pomusuje 30sek, zabarwi wodę i tyle ? I jeszcze płcić za to.. Nie mam parcia, żeby myć się w kolorowej wodzie.
I tak i tak musiałam wlać płyn do kąpieli.
Generalnie nie polecam, nie kupię ponownie.
Nie wysuszyło skóry, ale też jej nie nawilżyło... W zasadzie poza zabarwieniem wody nie zrobiło NIC.
Macie jakieś swoje ulubione dodatki do wanny?
Pozdrawiam.
Kula do kąpieli powinna się pienić, a jak nie to niech daje przynajmniej jakieś inne efekty (zapach, płatki), a nie tylko barwi wodę ^^
OdpowiedzUsuńGdyby chociaż był jakiś efekt zapachowy..., a tak to rzeczywiście nie warto kupować ;/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że zapach nie jest trwały :(
OdpowiedzUsuńJa mam sól do kąpieli firmu Melitis o zapachu różanym z dodatkiem oleju różanego. Niestety tę sól dostałam od siostry, która była na wakacjach w Bułgarii i nie wiem czy można ją dostać w Polsce. Jest rewelacyjna!
OdpowiedzUsuńJa za kulami musującymi nie przepadam. A żółty kolor wody kojarzy mi się z moczem więc raczej w takiej bym się nie wykąpała.
OdpowiedzUsuńgdyby przynajmniej pachniały, można by im było wybaczyć...
OdpowiedzUsuńJa nie mam wanny, więc nie stosuję takich specyfików.
OdpowiedzUsuńA z Dairy Fun mam tylko masełko do ciała.
Zostałaś oTAGowana ! Zapraszam po więcej informacji na mojego bloga :)
OdpowiedzUsuńmiałam, tyle że pojedynczą sztukę i nie byłam zadowolona, taki jakiś "piasek" zostawiła na dnie wanny :/
OdpowiedzUsuńJa ostatnio bardzo polubiłam kąpiele w wannie, doszło nawet do tego że częściej biorę kąpiel niż prysznic co chyba nie jest takie zdrowe, no ale cóż zrobić w końcu mamy jesień. ;) Zapamiętam żeby mi czasem nie przyszło do głowy aby kupić te kule. :D
OdpowiedzUsuńtrochę szkoda ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam CIę do siebie :)
coś wspaniałego,uwielbiam takie pachnące, pierdułki do kąpieli...;)
OdpowiedzUsuńzostałaś nominowana ;)
OdpowiedzUsuńhttp://swiatzapachow.blogspot.com/2012/10/so-sweet-blog-award.html