poniedziałek, 8 lipca 2013

Vichy - woda termalna

Witam :) 

W końcu mogę odetchnąć i spokojnie powiedzieć - WAKACJE! Obroniona, wracam do żywych (po "ciężkim" weekendzie) :)

Ponownie wróciły upały, więc przychodzę do Was z recenzją wody termalnej od Vichy, którą otrzymałam od  i-apteka.


Nigdy wcześniej nie miałam żadnej wody termalnej, więc nie do końca kumałam o co w tym wszystkim chodzi.
Pierwsze psiknięcie - zwykła woda. No super. Ale o co chodzi w tym całym "fenomenie" wód termalnych?

Przyznam szczerze, że niechętnie używałam tego produktu.
Jednak fala upałów spowodowała, że spróbować jeszcze raz.

Od początku ... 

Cena: ok. 30zł / 150ml

Obietnica producenta: Woda Termalna z Vichy koi skórę wrażliwą. Woda Termalna z Vichy jest znana w medycynie ze swych właściwości ułatwiających wymianę komórkową oraz stymulujących mechanizmy obronne organizmu.
W dermatologii Woda Termalna z Vichy jest również wykorzystywana, aby zwiększyć odporność skóry, a także łagodzić podrażnienia.
Naturalnie bogata w sole mineralne i oligoelementy, Woda Termalna z Vichy:
 
- zmniejsza zaczerwienienia.
- koi skórę wrażliwą.
- wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry. 
(źródło: wizaz.pl)

Skład: (mg/l) Bicarbonates 4776,3; Chlorures/chloride 357,0; Potassium 99,6; Fluor/fluorine 8,8; Sodium 1860,0; Calcium 150,6; Magnesium 12,3; Fer/iron 1,0;
pH neutral  (źródło: wizaz.pl)

Zapach: Brak

Opakowanie: 

Higieniczne opakowanie, higieniczna aplikacja, dzięki dozownikowi, który delikatnie rozpyla wodę na naszą buzię.  



Mgiełka, nie strumienie wody, trafiają na naszą buźkę.


Moja opinia:
  • Największym plusem jest to, że ten produkt cudownie odświeża naszą twarz w upalne dni! Początkowe uczucie jest mało przyjemne, jednak po wchłonięciu czuć różnicę.
  • Nadaje się pod makijaż.
  • Koi podrażnienia
  • Nie uczula
  • Wydajna
Natomiast NIE zauważyłam, aby  dzięki tej wodzie zniknęły mi jakieś zaczerwienienia na twarzy, czy wzmocniła się bariera ochronna skóry.

Podsumowanie: Produkt bardzo fajny, przydatny latem. Świetne uczucie móc się odświeżyć w ciągu ciężkiego, upalnego dnia, biegając po mieście w załatwianiu różnych spraw.
Ogólnie kosmetyk POLECAM, aczkolwiek nie uważam, aby był on niezbędny w naszej kosmetyczce.

Miłego tygodnia! :) 

Pozdrawiam!

17 komentarzy:

  1. Ja sama jeszcze nie miałam żadnej wody termalnej i szczerze nie kusi mnie póki co do nich :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja również z kosmetykiem spotkałam się u Ciebie po raz pierwszy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Wody termalne są właśnie idealne na lato;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również mam tą wodę i użyłam jej pierwszy raz kilka dni temu :). Znalazłam kilka ważnych wskazówek dotyczących jej używania. Nie należy wstrząsać opakowania przed użyciem oraz około minuty po użyciu należy osuszyć twarz z nadmiaru wody. Inaczej można sobie wysuszyć cerę. Pozdrawiam :).

    OdpowiedzUsuń
  5. ja jeszcze nie mialam ani razu wody termalnej ale moze sie skusze:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jeszcze nie miałam wody termalnej, ale pewnie się do niej przekonam:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze nigdy nie miałam wody termalnej

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam miniaturkę tej wody i byłam zachwycona. Dla mnie to najlepszy produkt Vichy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Używam z Dove i nie zamienię na żaden inny ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. No no, jak wiesz nie znam się na tym nic a nic ;p ale to co mogę Ci powiedzieć to super graficznie to zrobiłaś ;)!!
    Zdjęcia też niezłe pomimo spadku z wysoka :D :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcie było zrobione przed tym, jak aparat upadł :(

      Usuń
  11. Ja nie używam wody termalnej i jakoś mi tego nie brakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja mam wodę z La Roche Posay - na tą pogodę to ideał, ale faktycznie można się obejść bez tego typu produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Super! Chyba muszę się za taką rozejrzeć ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Dużo dobrego słyszałam na temat wód termalnych i niedługo będę musiała się za nimi porozglądać ;-)

    OdpowiedzUsuń
  15. Tę wodę trzeba osuszyć na twarzy, tak jak tę z LRP - ponoć tylko Uriage nadaje się do pozostawienia na twarzy do wyschnięcia - być może wtedy obietnice producenta choćby w minimalnym stopniu się spełnią.:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz :) Jest mi niezmiernie miło :)
Jednak pamiętaj! To NIE jest miejsce na Twoja reklamę! Wystarczy, że zostawisz komentarz i trafię do Ciebie bez problemu :)

Na wszelkie pytania odpowiadam tutaj, pod postem.
Pozdrawiam :)

*Moderacja komentarzy włączona dla postów starszych niż 4 dni.