Manicure hybrydowy rozprzestrzenił się z prędkością światła, zaraził chyba wszystkich, a przynajmniej większość. Ale tak pozytywnie. Zawładnął naszymi sercami. Której z nas nie podoba się to, że może wyjechać na kilkudniowy (a nawet dwutygodniowy) urlop nie myśląc o tym, że lakier może odprysnąć? Że paznokcie będą w opłakanym stanie? No właśnie! To jest w tym wszystkim najlepsze. I ja uległam modzie hybrydowej, zakochałam się i od półtora miesiąca noszę tylko hybrydy. Szybko zaopatrzyłam się we własny zestaw, bo zostawiać u kosmetyczki 50-60zł co dwa tygodnie średnio mi się podobało.
I od tej pory myślę, że co jakiś czas będzie się pojawiał wpis z moimi hybrydowymi pazurkami.
Do wykonania tego manicure użyłam dwóch lakierów z firmy Cosmetics Zone, fiolet jest to kolor 160, natomiast na serdecznym palcu gości 1 PST.
Jeśli chodzi o manicure hybrydowy to ja jestem kupiona, a Wy? :)
Pozdrawiam
Weronika
niedziela, 13 września 2015
niedziela, 26 lipca 2015
* * * CZAS NA WYNIKI * * *
Witajcie!
Czas w końcu ogłosić wyniki rozdania! Wiem, że miałam mały poślizg i według regulaminu powinnam była podać zwycięzcę dwa dni temu, ale nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Także wybaczcie mi to :)
Nie przedłużając...
Rozdanie wygrywa...
Czas w końcu ogłosić wyniki rozdania! Wiem, że miałam mały poślizg i według regulaminu powinnam była podać zwycięzcę dwa dni temu, ale nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Także wybaczcie mi to :)
Nie przedłużając...
Rozdanie wygrywa...
Ewelina Wróbel !!!
Serdecznie gratuluję! I czekam na Twoje dane kontaktowe.
Pozostałym osobom bardzo dziękuję za wspólną zabawę :)
Pozdrawiam!
Weronika
sobota, 20 czerwca 2015
* * * ROZDANIE * * * *
Witajcie!
Mam dla Was niespodziankę! Jakiś czas temu Wam ją obiecałam, jednak z wielu powodów odwlekło się to w czasie. Ale... co się odwlecze to nie uciecze! :)
Co jest do zgarnięcia?
Wszystkim biorącym udział życzę powodzenia!!! :)
Weronika
Mam dla Was niespodziankę! Jakiś czas temu Wam ją obiecałam, jednak z wielu powodów odwlekło się to w czasie. Ale... co się odwlecze to nie uciecze! :)
Co jest do zgarnięcia?
- Paletka Make Up Revolution - Iconic 1
- Real Techniques, gąbeczka do nakładania podkładu
- Balea, żel pod prysznic o zapachu kokosu i nektarynki
Aby wziąć udział należy:
- być publicznym obserwatorem mojego bloga
- umieścić baner rozdania na blogu
Dodatkowo:
- Polubić mój fanpage
- Zaobserwować na Instagramie
Wzór zgłoszenia:
Obserwuję jako:
E-mail:
Baner: TAK (adres bloga)/NIE
Lubię FB jako:
Obserwuję Instagram jako:
REGULAMIN
- Sponsorem wszystkich nagród jestem ja, właścicielka bloga.
- Nagrodę wysyłam na swój koszt.
- Wysyłka tylko na terenie Polski.
- Do wygrania są produkty nowe, nieużywane, pełnowymiarowe.
- Osoby niepełnoletnie muszą mieć zgodę rodziców/opiekunów na wzięcie udziału w rozdaniu.
- Zgłaszać się można do 20.07.2015r. do godziny 23:59
- Zwycięzca (wybrany losowo) zostanie ogłoszony w ciągu trzech dni.
- Na adres przesyłki czekam 48h, po upływie tego czasu losuję nową osobę.
- Komentarz zgłoszeniowy jest równoznaczny z akceptacją regulaminu.
- Blogi stworzone tylko do rozdań nie będą brane pod uwagę.
- Rozdanie nie podlega przepisom ustawy z dnia 29 lipca 1992 r. o grach i zakładach wzajemnych (Dz.U. z 2004 Nr 4 poz. 27 z późniejszymi zmianami)
- Zastrzegam sobie możliwość zmiany regulaminu, jeśli to konieczne.
Wszystkim biorącym udział życzę powodzenia!!! :)
Weronika
wtorek, 16 czerwca 2015
Secrets of beauty - relacja ze spotkania nad morzem
Witajcie!
Ostatnio na wiele rzeczy brakuje mi czasu, ale zawsze trzeba pamiętać, że KAŻDEMU należy się odpoczynek i oderwanie od rzeczywistości. Tak też i ja zrobiłam.W dniach 22-24.05.2015 wybrałam się nad morze, a konkretniej do Jastrzębiej góry na nierutynowe spotkanie blogerów - Secrets of beauty.
Ostatnio na wiele rzeczy brakuje mi czasu, ale zawsze trzeba pamiętać, że KAŻDEMU należy się odpoczynek i oderwanie od rzeczywistości. Tak też i ja zrobiłam.W dniach 22-24.05.2015 wybrałam się nad morze, a konkretniej do Jastrzębiej góry na nierutynowe spotkanie blogerów - Secrets of beauty.
środa, 6 maja 2015
Bodetko Lash - recenzja po kilkumiesięcznej kuracji
Witajcie!
Zastanawiam się, która z nas marzy o pięknych, długich, podkręconych rzęsach? Chyba każda!
Czasem w akcie desperacji sięgamy po różne, najróżniejsze odżywki. Dlatego też przychodzę z pomocą! I chciałabym Wam przybliżyć nieco odżywkę do rzęs Bodetko Lash.
Zastanawiam się, która z nas marzy o pięknych, długich, podkręconych rzęsach? Chyba każda!
Czasem w akcie desperacji sięgamy po różne, najróżniejsze odżywki. Dlatego też przychodzę z pomocą! I chciałabym Wam przybliżyć nieco odżywkę do rzęs Bodetko Lash.
piątek, 1 maja 2015
Ulubieńcy kwietnia '15
Witajcie!
Przepraszam, że ostatnimi czasy jestem nieobecna zarówno tu, jak i na Waszych blogach, ale ostatnie miesiące na studiach = walka z pracą magisterską po prostu mi nie pozwalają na więcej.
Jednak korzystając z długiego weekendu postanowiłam napisać Wam kilka słów o ulubieńcach minionego miesiąca.
Jeśli jesteście ciekawe co znalazło się w moich ulubieńcach - zapraszam dalej :)
Przepraszam, że ostatnimi czasy jestem nieobecna zarówno tu, jak i na Waszych blogach, ale ostatnie miesiące na studiach = walka z pracą magisterską po prostu mi nie pozwalają na więcej.
Jednak korzystając z długiego weekendu postanowiłam napisać Wam kilka słów o ulubieńcach minionego miesiąca.
Jeśli jesteście ciekawe co znalazło się w moich ulubieńcach - zapraszam dalej :)
niedziela, 12 kwietnia 2015
Wyniki rozdania!
Witajcie!
Dziękuję bardzo serdecznie wszystkim, którzy wzięli udział w rozdaniu :)
Czas na wyniki ....
Nagroda wędruje do....
Buziaki!
Weronika
Dziękuję bardzo serdecznie wszystkim, którzy wzięli udział w rozdaniu :)
Czas na wyniki ....
Nagroda wędruje do....
Gratuluję!!! I czekam na Twoje dane adresowe 48h, po upływie tego czasu losuję następną osobę!
Jeszcze raz wszystkim gorąco dziękuję :) I niebawem kolejna zabawa!
Buziaki!
Weronika
sobota, 4 kwietnia 2015
Whishlista na 2015 rok
Witajcie!
Ostatnio zaczęłam spisywać listę rzeczy, które chcę zakupić w 2015 roku. I pomyślałam, dlaczego by nie umieścić tego na blogu? :) I oto jestem! Ciekawe? Zapraszam dalej.
czwartek, 2 kwietnia 2015
5 typów dziewczyn, które działają mi na nerwy
Witajcie!
Już dawno mi chodziło po głowie, aby napisać tego typu notkę, a że pogoda ostatnio nas napawa optymizmem, to jest to idealny moment, żeby sobie troszeczkę ponarzekać.
Ciekawe jesteście z jakimi dziewczynami nie mogłabym się zaprzyjaźnić?
Czytajcie dalej :) i potraktujcie ten post z przymrużeniem oka ;)
Już dawno mi chodziło po głowie, aby napisać tego typu notkę, a że pogoda ostatnio nas napawa optymizmem, to jest to idealny moment, żeby sobie troszeczkę ponarzekać.
Ciekawe jesteście z jakimi dziewczynami nie mogłabym się zaprzyjaźnić?
Czytajcie dalej :) i potraktujcie ten post z przymrużeniem oka ;)
niedziela, 15 marca 2015
Mała wielka miłość - Essie - Mademoiselle
Zakochałyście się kiedyś od pierwszego wejrzenia? Ja tak! A moją miłością jest Essie - Mademoiselle!
Baardzo długo szukałam delikatnego, kobiecego lakieru, który spowoduje, że dłonie wyglądają zdrowo, świeżo i z klasą. Aż w końcu udało się! Zdecydowałam się kupić lakier Essie - Mademoiselle.
Baardzo długo szukałam delikatnego, kobiecego lakieru, który spowoduje, że dłonie wyglądają zdrowo, świeżo i z klasą. Aż w końcu udało się! Zdecydowałam się kupić lakier Essie - Mademoiselle.
wtorek, 10 marca 2015
ROZDANIE Z VITA LIBERATA! Powitaj wiosnę z piękną opalenizną!
Wiosna tuż, tuż! A ja mam dla Was super niespodziankę!
Ostatnio pisałam o zestawie do opalania z Vita Liberata (kto jeszcze nie czytał zapraszam tutaj),
a teraz WY możecie wygrać dokładnie taki sam zestaw i powitać wiosnę z piękną opalenizną.
Wcale nie musicie wstydzić się założenia spódniczki czy odsłonięcia ramion!
niedziela, 8 marca 2015
Wakacyjna opalenizna zimą? Nie! To samoopalacz z Vita Liberata
Witajcie!
W Łodzi piękna wiosna! Słońce od rana i 14 stopni na zewnątrz! No cudnie! :)
A ja przychodzę dziś do Was z recenzją musu samoopalającego z Vita Liberata.
Zapraszam!
W Łodzi piękna wiosna! Słońce od rana i 14 stopni na zewnątrz! No cudnie! :)
A ja przychodzę dziś do Was z recenzją musu samoopalającego z Vita Liberata.
Zapraszam!
piątek, 6 marca 2015
Niekosmetycznie i kulturalnie #3
Witajcie!
Dziś postanowiłam połączyć niekosmetycznych ulubieńców i serię kulturalnych, która co jakiś czas pojawia się u mnie na blogu.
Zaczniemy od kulturalnych. Zapraszam!
Dziś postanowiłam połączyć niekosmetycznych ulubieńców i serię kulturalnych, która co jakiś czas pojawia się u mnie na blogu.
Zaczniemy od kulturalnych. Zapraszam!
poniedziałek, 2 marca 2015
♥ SELFIE TAG ♥
Witajcie!
Dawno nie było u mnie żadnego TAGu, a ostatnio natknęłam się na SELFIE TAG, który mi się spodobał i również postanowiłam go zrobić :)
Gotowe? Zaczynamy!
Dawno nie było u mnie żadnego TAGu, a ostatnio natknęłam się na SELFIE TAG, który mi się spodobał i również postanowiłam go zrobić :)
Gotowe? Zaczynamy!
sobota, 28 lutego 2015
Nowości kosmetyczne
Witajcie!
W końcu! W końcu weekend! Miniony tydzień był jednym z najgorszych tygodni w ostatnich miesiącach, chodziłam jak robot, wstawałam z kurami, cały dzień oczy na zapałkach i jazda! Nareszcie mogę odpocząć, odsapnąć i się zrelaksować :)
A Was zapraszam na post o nowościach kosmetycznych, które w ostatnim czasie do mnie trafiły.
- Jordan, nić dentystyczna. Moja ulubiona, choć wolałam starą wersję... ahhh te "ulepszenia".
- Balsam do ust z Biedronki. Taka... podróbka jajeczka EOS. Chciałam wypróbować i zobaczyć jak bardzo różni się ona od oryginału.
- GlissKur, olejek do włosów. Nie wiem co się dzieje i o co chodzi, ale moje chyba przechodzą okres buntu... robią co chcą, w ogóle mnie nie słuchają, puszą się przeokropnie. Jak zawsze chodziłam w rozpuszczonych włosach, tak przez ostatnie tygodnie można mnie było zobaczyć tylko i wyłącznie w związanych... Mam nadzieję, że ten olejek pomoże mi ujarzmić potwora.
- L'Oreal, olejek do twarzy. Zima daje się we znaki. Skóra na mojej twarzy jest strasznie przesuszona. Zazwyczaj skórki miałam widoczne tylko na nosie, teraz są także na policzkach, co wygląda okropnie. Na razie tego olejku użyłam tylko kilka razy, ale pokładam w nim wielkie nadzieje!
- Hean STAY ON, baza pod cienie. To już moje drugie opakowanie. Chciałam kupić coś innego, ale w sumie ta jest tania, a dobra, więc... po co zmieniać? :)
- MAC, róż - Well Dressed. Kupiłam go w ramach prezentu imieninowego. Nigdy wcześniej nie używałam róży, ale wiedziałam, że jak zacznę to tylko z tym! I tak też się stało. Na pewno głębsza recenzja się pojawi, póki co mogę powiedzieć, że jestem z niego zadowolona.
- MAC, żel do brwi. Dostałam go w prezencie, bo mój obecny jest już na wykończeniu. Pisałam o nim TUTAJ.
- Maybelline, tusz do rzęs. W sumie jeden z moich ulubionych i jak nie mam kasy, żeby testować ryzykować, że coś mi nie podpasuje, to zawsze sięgam po ten i wiem, że będzie dobrze.
- W Biedronce znowu pojawiły się chusteczki do demakijażu. Tyle dobrego się nasłuchałam na ich temat, że musiałam kupić. Koszt - ok 4zł
Próbki kremów do rąk z L'Occitane. Udało mi się dostać dwa opakowania ;)
I to wszystko! Ostatnio staram się nie wydawać za dużo kasy. A te "zdobycze", które pokazałam zbierałam od początku roku. Chyba nie za dużo, co? :)
Dajcie znać czy miałyście coś z tych kosmetyków i jak Wam się sprawdziło :)
Pozdrawiam!
Weronika
środa, 18 lutego 2015
EOS - balsam do ust Tangerine
Witajcie!
Która z Was nigdy nie słyszała o balsamie do ust z EOS? No, właśnie... żadna! Każda zna, każda słyszała, ale nie każda miała jeszcze okazję wypróbować. I dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moją opinią na temat tego jajeczka.
Która z Was nigdy nie słyszała o balsamie do ust z EOS? No, właśnie... żadna! Każda zna, każda słyszała, ale nie każda miała jeszcze okazję wypróbować. I dzisiaj chciałabym się z Wami podzielić moją opinią na temat tego jajeczka.
czwartek, 12 lutego 2015
Farbowanie z Joanną - Joanna Naturia - 241 Orzechowy Brąz
Witajcie!
Wykończona sesją potrzebowałam oddechu i wypoczynku - stąd też kolejna przerwa na blogu...
Zachciało mi się również zmiany! Ściąć włosy mi szkoda... bo boję się, że fryzjer tak pofantazjuje, że wstyd będzie wyjść na ulicę... więc wybór padł na farbowanie!
Wychodzę z założenia, że natura wiedziała co robi.. dlatego nie chciałam farbować włosów na kompletnie inny kolor... z szatynki przejść na platynowy blond - no nie, zdecydowanie nie.
Szukałam koloru, który doda moim włosom tego CZEGOŚ, sprawi, że będą bardziej wyraziste, a nie nijakie. Chciałam dodać im życia.
Wybór padł na farbę Joanna Naturia w odcieniu 241 - Orzechowy brąz
Wykończona sesją potrzebowałam oddechu i wypoczynku - stąd też kolejna przerwa na blogu...
Zachciało mi się również zmiany! Ściąć włosy mi szkoda... bo boję się, że fryzjer tak pofantazjuje, że wstyd będzie wyjść na ulicę... więc wybór padł na farbowanie!
Wychodzę z założenia, że natura wiedziała co robi.. dlatego nie chciałam farbować włosów na kompletnie inny kolor... z szatynki przejść na platynowy blond - no nie, zdecydowanie nie.
Szukałam koloru, który doda moim włosom tego CZEGOŚ, sprawi, że będą bardziej wyraziste, a nie nijakie. Chciałam dodać im życia.
Wybór padł na farbę Joanna Naturia w odcieniu 241 - Orzechowy brąz
niedziela, 1 lutego 2015
PODAJ DALEJ - czyli wchodzę w to! :)
Witajcie!
Dziś post miał być zupełnie o czymś innym, ale... plany uległy zmianie :)
Czytając dzisiaj Wasze blogi, na jednym z nich ( u Aswetyny ) wyhaczyłam bardzo fajną akcję 'fejsbukową' lub blogową - PODAJ DALEJ - ... ja chyba jednak wolę to przenieść na bloga.
Dziś post miał być zupełnie o czymś innym, ale... plany uległy zmianie :)
Czytając dzisiaj Wasze blogi, na jednym z nich ( u Aswetyny ) wyhaczyłam bardzo fajną akcję 'fejsbukową' lub blogową - PODAJ DALEJ - ... ja chyba jednak wolę to przenieść na bloga.
sobota, 24 stycznia 2015
Odrobina Grecji zimą, czyli żel do mycia Korres
Witajcie!
Na wstępie przepraszam Was za moją prawie miesięczną nieobecność, ale tak jak pisałam na swoim Facebook'u - walczyłam z sesją, do tego praca i masa innych obowiązków.
A teraz już powoli wracam do blogowania... :)
U mnie za oknem zima, mróz i śnieg, dlatego przychodzę do Was z odrobinką zapachu lata... czyli przedstawię cytrusowy żel pod prysznic Korres.
Na wstępie przepraszam Was za moją prawie miesięczną nieobecność, ale tak jak pisałam na swoim Facebook'u - walczyłam z sesją, do tego praca i masa innych obowiązków.
A teraz już powoli wracam do blogowania... :)
U mnie za oknem zima, mróz i śnieg, dlatego przychodzę do Was z odrobinką zapachu lata... czyli przedstawię cytrusowy żel pod prysznic Korres.
sobota, 3 stycznia 2015
Kosmetyczni ulubieńcy roku 2014
Witajcie!
Bardzo rzadko pojawiają się na moim blogu ulubieńcy. Po prostu nie chcę ciągle pokazywać tego samego. Ale dziś będzie taki podsumowujący post - o ulubieńcach z całego roku.
Bardzo rzadko pojawiają się na moim blogu ulubieńcy. Po prostu nie chcę ciągle pokazywać tego samego. Ale dziś będzie taki podsumowujący post - o ulubieńcach z całego roku.
Subskrybuj:
Posty (Atom)