Ostatnio na wiele rzeczy brakuje mi czasu, ale zawsze trzeba pamiętać, że KAŻDEMU należy się odpoczynek i oderwanie od rzeczywistości. Tak też i ja zrobiłam.W dniach 22-24.05.2015 wybrałam się nad morze, a konkretniej do Jastrzębiej góry na nierutynowe spotkanie blogerów - Secrets of beauty.
W piątek, 22 maja, zaraz po moich zajęciach (tak, niestety musiałam iść na uczelnię :( ) wraz z Ewą i Anią, która dojechała do nas z Warszawy, wyruszyłyśmy na północ Polski. Naszym celem była Jastrzębia Góra, ośrodek Jurysta (po powrocie dowiedziałyśmy się, że zmienił nazwę na Natura Park). Na miejsce dojechałyśmy dosyć późno, bo dopiero po 18. Nie wiedziałyśmy też, że od 18 trwają warsztaty z marką ILUA, więc w zasadzie to na nie nie dotarłyśmy. Ostatnie 15 minut się nie liczy :P
Wieczór spędziłyśmy spokojnie, ciesząc się widokiem morza, oddychając jodem, napawając się wolną chwilą i fotografując wszystko co się da :)
fot. Ewa |
Składniki, miarki, pudełeczka, przepis na krem cud :D no i do roboty! Dodałyśmy trochę tego, trochę tamtego, wymieszać, podgrzać, jeszcze raz wymieszać i liczyć na to, że się uda. O dziwo! Nam się udało :D
Nie odważyłam się go nałożyć na twarz, ale na stopy owszem! Całkiem przyjemny :) Dodatkowo ślicznie pachnie - dodałyśmy aromat z pomarańczy. Teraz można niuchać ;>
Swoja produkty również przedstawiła nam firma Verona. Polska firma z przystępnymi cenami, wychodząca na przeciw klientom. Mogłyśmy macać, dotykać, sprawdzać i malować :) Czegóż blogerkom więcej potrzeba do szczęścia?
fot. reanimacja blondynki |
Blogerki "fotografujo" :) |
fot. Twoje źródło urody |
Moja wesoła twórczość :) |
Oddałam się też w ręce makijażystki, która pokazywała na mnie pomadkę, która niebawem będzie dostępna w sklepach. Kolor, po który sięgnęła nie był kolorem, na który sama zwróciłabym uwagę, ale... chyba faktycznie mi pasuje (zdjęcie gdzieś niżej) ;)
rzęsy ♥ |
Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w tym spotkaniu. Poznałam naprawdę wiele świetnych osób i mam nadzieję, że jeszcze się kiedyś spotkamy! Tak, warto było jechać te 420 km :) Dziękuję wszystkim uczestnikom, a także Michałowi, który podjął się organizacji :) I liczę na to, że się jeszcze spotkamy!
Pozdrawiam!
Weronika
Super spotkanie i te zdjęcia plaży, chciałabym tam pobyć choć jeden dzień :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia :) Zazdroszczę spotkania :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że z nami byłaś :)
OdpowiedzUsuńSuper wydarzenie! Nagi Instynkt .... fajna sprawa z tym swoim woskiem !
OdpowiedzUsuńA rzęsy na prawym oku Sylwii są rewelacyjne!
Pozazdrościć :)
OdpowiedzUsuńale piękne nadmorskie widoczki<3 samego spotkania tylko pozazdrościć:)
OdpowiedzUsuńbyło super! Michał jak zwykle dał z siebie wszystko :) miło było Cie poznać, do następnego!
OdpowiedzUsuńszkoda, że Gosh jest tak słabo dostępny :(
OdpowiedzUsuńCieszę się że miałam okazję poznać Ciebie i Ewę :) Wpadnijcie do nas na herbatę jakoś jak będziecie w wawie :-*
OdpowiedzUsuń:) :* a Ty koniecznie daj znać jak będziesz w Łodzi :)) wybierzemy się na kawkę:D
UsuńJak tam pięknie... Spotkanie marzenie.
OdpowiedzUsuńTak dawno nie byłam nad polskim morzem, że aż mi się zatęskniło, gdy spojrzałam na Twoje zdjęcia :) Fajne takie spotkanie, mnie nigdy nie było dane spotkać się na takim 'oficjalnym' zlocie :) jedynie z paroma koleżankami zrobiłysmy sobie wypad do pizzy hut :D
OdpowiedzUsuńAle piękne widoki! I na pewno spotkanie i towarzystwo także fajne ;).
OdpowiedzUsuń