poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Metamorfoza Martyny :)

Hej :)

Jak tam po weekendzie?
Ja troszkę zabalowałam z koleżanką :)
Ale wcześniej zrobiłam Martynie makijaż i przygotowałyśmy się do imprezy:)

 Martyna na co dzień raczej stawia na 100% naturalności i w ogóle się nie maluje.
Natomiast kiedy wybieramy się na imprezę zawsze podkreślamy jej naturalne piękno.

O, Martyna na co dzien :)

A teraz w wersji imprezowej :)




Ślicznotka :)

W makijażu postawiłyśmy głównie na oczy, a cała reszta to już dodatek :)

I na koniec zestawienie ... 

Różnica ? :)

Odwołali mi dzisiaj zajęcia na uczelni, więc szczęśliwie mam poniedziałek wolny :)
To dobrze, bo jeszcze nie wypoczęłam po imprezie ;) 
Wrócić do domu przed 7 .. bezcenne :)


Pozdrawiam i życzę udanego tygodnia! :)

sobota, 13 kwietnia 2013

Zużycia lutowo-marcowe i współpraca :)

Witam Was :)

Znowu zniknęłam na trochę, ale ostatnio czas nie jest moim sprzymierzeńcem :(
A pisanie pracy powoli doprowadza mnie do szału!

Dziś już jest wiosna, więc bardzo się cieszę :)

W końcu chciałabym Wam pokazać moje marcowe denka (tja... wiem, że juz połowa kwietnia;P ), żeby w końcu móc wyrzucić wszystkie puste opakowania :)




U mnie denka nigdy nie są duże.
Podziwiam dziewczyny, które co miesiąc wynoszą mega reklamówki śmieci ;D

Ale... do rzeczy :)


 1. Żel + oliwka pod prysznic Lirene. Produkt całkiem przyjemny, fajnie pachniał, ładnie się pienił. Zapach nie utrzymywał się długo na skórze. Ogólnie OK.

2. Oliwka pielęgnacyjne Hipp. Jako że mam skórę suchą a jestem strasznym leniem i u mnie balsamu czy masła do ciała nie znajdziecie to używam oliwki jako nawilżacza :) sprawdza się super!

3. Ziaja, żel Intima. Lubię je :)

4. Syoss, odżywka do włosów. Masakra !!! Nie mogłam zmęczyć tej wielkiej butli ! Z włosami nie robiła kompletnie NIC ! 

5. Peeling do ciała z Joanny o zapachu bzu. Mmmm ♥



6. Żele do mycia z BeBeauty. Pisałam o nich TU.

7. Garnier, mleczko do demakijażu. Moje ulubione :) Zawsze do niego wracam!

8. Krem do rąk Lirene, ratunek. Mój ulubieniec! Zimą uratował mi dłonie. Na pewno kupię go ponownie!

9. Wszystkim wszem i wobec znany zmywacz z Isany :) o, nawet sie zrymowało :)


Odrobinka kolorówki . . . 

1. Puder Synergen. Niedrogi, fajnie matuje i utrwala makijaż :)

2. Podkład Rimmel MatchPerfection, już o nim pisałam w ulubieńcach :) Lubię go, właśnie wykańczam kolejną buteleczkę, ale teraz kupię już coś innego.

3. Tusz Maybelline, colossal 100% black. Moje ulubione tusze. Aczkolwiek nie wiem czy coś się z nimi dzieje, czy te z Super Pharm są gorszej jakości, ale szybko zaczynają mi się kruszyć ...

4. Baza pod cienie Virtual. Ogólnie fajnie utrzymywała cienie, ale była bardzo ciężka w aplikacji. Nie zużyłam jej całej, tylko połowę.

5. Puder Mariza. Bardzo fajny :) też pisałam w ulubieńcach.

6. Rozświetlacz z Elfa, którego recenzję macie TU. Bardzo go polubiłam, ale niestety upłynął termin ważności i już się do niczego nie nadaje :(
Możecie mi polecić jakieś dobre i niedrogie rozświetlacze? :)

Ostatnia "wykończona" rzecz....


Trafny wybór - J.K. Rowling.
Harry'ego Potter'a bardzo lubiłam. Pochłaniałam te książki, czytałam dniami i nocami i oderwać mnie od nich nie było można.

Jak zobaczyłam nową książkę Rowling nie wiele myśląc od razu kupiłam.
Jak dla mnie... tragedia. NIC ciekawego się nie działo. Męczyłam się strasznie. Nudy.
Ponadto, jest to książka dla dorosłych. OK - nic do tego nie mam. Ale odniosłam wrażenie, że autorka trochę przesadziła. Momentami było tak dużo wulgaryzmów, zupełnie niepotrzebnych.
Zawiodłam się. Więcej po żadną jej książkę nie sięgnę. Uważam, że Rowling się wypaliła. Potter super, ale niech na tym poprzestanie. 
"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym . . . "

To tyle z moich lutowo-marcowych zużyć.

Teraz jeszcze chciałam Wam pokazać co parę dni temu przywiózł kurier... 


Otóż, nawiązałam współpracę z apteką internetową. Dostałam od nich miniatury produktów z Vichy. Chętnie przetestuję :)
Was natomiast zapraszam na ich stronę - www.i-apteka.pl 
Możecie dostać wiele ciekawych produktów, najróżniejszych firm :)

I to tyle :)
Życzę Wam udanego weekendu :) 
A ja wracam do pisania pracy ;(

Pozdrawiam! :)