Witam Was :)
Znowu zniknęłam na trochę, ale ostatnio czas nie jest moim sprzymierzeńcem :(
A pisanie pracy powoli doprowadza mnie do szału!
Dziś już jest wiosna, więc bardzo się cieszę :)
W końcu chciałabym Wam pokazać moje marcowe denka (tja... wiem, że juz połowa kwietnia;P ), żeby w końcu móc wyrzucić wszystkie puste opakowania :)
U mnie denka nigdy nie są duże.
Podziwiam dziewczyny, które co miesiąc wynoszą mega reklamówki śmieci ;D
1. Żel + oliwka pod prysznic Lirene. Produkt całkiem przyjemny, fajnie pachniał, ładnie się pienił. Zapach nie utrzymywał się długo na skórze. Ogólnie OK.
2. Oliwka pielęgnacyjne Hipp. Jako że mam skórę suchą a jestem strasznym leniem i u mnie balsamu czy masła do ciała nie znajdziecie to używam oliwki jako nawilżacza :) sprawdza się super!
3. Ziaja, żel Intima. Lubię je :)
4. Syoss, odżywka do włosów. Masakra !!! Nie mogłam zmęczyć tej wielkiej butli ! Z włosami nie robiła kompletnie NIC !
5. Peeling do ciała z Joanny o zapachu bzu. Mmmm ♥
2. Oliwka pielęgnacyjne Hipp. Jako że mam skórę suchą a jestem strasznym leniem i u mnie balsamu czy masła do ciała nie znajdziecie to używam oliwki jako nawilżacza :) sprawdza się super!
3. Ziaja, żel Intima. Lubię je :)
4. Syoss, odżywka do włosów. Masakra !!! Nie mogłam zmęczyć tej wielkiej butli ! Z włosami nie robiła kompletnie NIC !
5. Peeling do ciała z Joanny o zapachu bzu. Mmmm ♥
6. Żele do mycia z BeBeauty. Pisałam o nich TU.
7. Garnier, mleczko do demakijażu. Moje ulubione :) Zawsze do niego wracam!
8. Krem do rąk Lirene, ratunek. Mój ulubieniec! Zimą uratował mi dłonie. Na pewno kupię go ponownie!
9. Wszystkim wszem i wobec znany zmywacz z Isany :) o, nawet sie zrymowało :)
Odrobinka kolorówki . . .
1. Puder Synergen. Niedrogi, fajnie matuje i utrwala makijaż :)
2. Podkład Rimmel MatchPerfection, już o nim pisałam w ulubieńcach :) Lubię go, właśnie wykańczam kolejną buteleczkę, ale teraz kupię już coś innego.
3. Tusz Maybelline, colossal 100% black. Moje ulubione tusze. Aczkolwiek nie wiem czy coś się z nimi dzieje, czy te z Super Pharm są gorszej jakości, ale szybko zaczynają mi się kruszyć ...
4. Baza pod cienie Virtual. Ogólnie fajnie utrzymywała cienie, ale była bardzo ciężka w aplikacji. Nie zużyłam jej całej, tylko połowę.
5. Puder Mariza. Bardzo fajny :) też pisałam w ulubieńcach.
6. Rozświetlacz z Elfa, którego recenzję macie TU. Bardzo go polubiłam, ale niestety upłynął termin ważności i już się do niczego nie nadaje :(
Możecie mi polecić jakieś dobre i niedrogie rozświetlacze? :)
Ostatnia "wykończona" rzecz....
Trafny wybór - J.K. Rowling.
Harry'ego Potter'a bardzo lubiłam. Pochłaniałam te książki, czytałam dniami i nocami i oderwać mnie od nich nie było można.
Jak zobaczyłam nową książkę Rowling nie wiele myśląc od razu kupiłam.
Jak dla mnie... tragedia. NIC ciekawego się nie działo. Męczyłam się strasznie. Nudy.
Ponadto, jest to książka dla dorosłych. OK - nic do tego nie mam. Ale odniosłam wrażenie, że autorka trochę przesadziła. Momentami było tak dużo wulgaryzmów, zupełnie niepotrzebnych.
Zawiodłam się. Więcej po żadną jej książkę nie sięgnę. Uważam, że Rowling się wypaliła. Potter super, ale niech na tym poprzestanie.
"Trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść niepokonanym . . . "
To tyle z moich lutowo-marcowych zużyć.
Teraz jeszcze chciałam Wam pokazać co parę dni temu przywiózł kurier...
Otóż, nawiązałam współpracę z apteką internetową. Dostałam od nich miniatury produktów z Vichy. Chętnie przetestuję :)
Was natomiast zapraszam na ich stronę - www.i-apteka.pl
Możecie dostać wiele ciekawych produktów, najróżniejszych firm :)
I to tyle :)
Życzę Wam udanego weekendu :)
A ja wracam do pisania pracy ;(
Pozdrawiam! :)
Ja się właśnie zastanawiam skąd tyle pozytywnych opinii o tej książce, bo tak naprawdę jest tragiczna i właśnie teraz wypływa coraz więcej negatywnych opinii. Te wcześniejsze to chyba fani Pottera pisali ;)
OdpowiedzUsuńteż naprawdę nie wiem skąd pozytywne opinie... ale gusta są różne, choć zachodzę w głowę jak kogoś mogła "porwać" ta książka ...
UsuńTeż patrzylam na ten zel z Lirene ale nie kupiłam bo był jak dla mnie za rzadki ;) ale może kiedyś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńoooo wcale takie małe to denko nie jest :) no i słynne żele z biedronki również w niej są :) gratuluję współpracy i czekam na recenzję :)
OdpowiedzUsuńSyoss ostatnio sieje pogrom na blogerkowych włosach ;/
OdpowiedzUsuńale Ci zazdroszczę tych kosmetyków Vichy :P
OdpowiedzUsuńO to dziwne bo ja mam kilka i żaden mnie nie rozczarował :))
OdpowiedzUsuńA powiedz mi Kochana coś więcej o tym żelu Intima :)
Żel ten jest niedrogi (z pompką kosztuje ok 7-8zł ), starcza na długo :) co jest dużym plusem ! ma w pompce wgłębienie na palec, kiedyś nie zwracałam na to uwagi, do teraz, kiedy mam żel z pompką zaokrągloną i często mi się palec ześlizguje ;/ dalej ... ma przyjemna, dosyc kremową konsystencję, fajnie się pieni i odświeża :) to tak w zasadzie tyle... ;) mini recenzja w komentarzu :)
Usuńrzeczywiście nie za dużo tych rzeczy, ale u mnie zazwyczaj jest podobnie :) Testuję teraz żel z Biedronki i jak na razie jestem zadowolona, ale wersji micelarnej chyba nie spróbuję bo nie lubię tym sposobem zmywać makijażu.
OdpowiedzUsuńu mnie się przez miesiąc trochę nazbiera;p
OdpowiedzUsuńMam wielką ochotę na ten peeling z joanny o zapachu bzu:) gdzie go można dostać i w jakiej cenie?
OdpowiedzUsuńja go kupiłam w SuperPharm za ok. 15 zł :)
Usuńteż nigdy nie mam dużych denek :)
OdpowiedzUsuńI cały czas się czaję na ten podkład Rimela :)
ja nawet nie sięgnęłam po nową książkę Rowling - jestem jej wdzięczna za dzieciństwo, które uczyniła magicznych i za przyjaciół, których poznałam dzięki tej książce. Ale na dorosłość mam innych autorów.
Bardzo dobre podejście! Dzieciństwo nam umiliła, ale dorosłość też już pozostawię komuś innemu.
UsuńTen peeling o zapachu bzu bardzo mnie kusi;)
OdpowiedzUsuńoliwka Hipp i peeling mają świetne recenzje:)
OdpowiedzUsuńżelu do mycia twarzy z biedronki również używałam i byłam zadowolona:)
pozdrawiam:)
ładne denko:) a mnie właśnie ten tusz MNY uczulił:/
OdpowiedzUsuńGratuluje zużycia, ja również lobię tą Ziaję żel Intima, mleczko Garnier również znam i lubię, znalazł się u ciebie również mój ulubiony tusz:)
OdpowiedzUsuńGratuluje współpracy i życzę miłego testowania:)
Spore zużycia. Gratuluję współpracy :).
OdpowiedzUsuńGRatuluję współpracy:)
OdpowiedzUsuń