środa, 5 lutego 2014

It's time to say good bye... - czyli projekt denko!

Witajcie!

W końcu czas wyrzucić puste opakowania do kosza :) Jest to denko z grudnia i stycznia.
Chyba powtórzę się setny raz, że ja nie wiem, jak dziewczyny w ciągu miesiąca zużywają miliony produktów :D ja tak nie potrafię :P


Dwa miesiące muszę ciułać, żeby uzbierać tyle, żeby wstydu nie było na blogu :D

W takim razie co udało mi się zużyć?


  1. Szampony Alterra. Pisałam Wam o nich już milion razy. Jestem bardzo zadowolona z tego, w jakiej kondycji utrzymują moje włosy i jak pięknie, świeżo wyglądają przez cały następny dzień. Wydajność jest słaba, bo jedno opakowanie wystarcza mi na miesiąc. Jednak zawsze staram się kupować je na promocji, wtedy są za jakieś 5zł.
    Kupię ponownie!
  2. Odżywka do włosów Artego. Ta próba była w GlossyBox'ie. Odżywka.. cudów nie robiła. Opakowanie miała straszne, tzn. ciężko wydobywało się produkt, tym bardziej że konsystencja była bardzo gęsta, zbita.
    Nie kupię ponownie.
  3. Mydło antybakteryjne do rąk Carex. Ja dłonie myje bardzo często i nie wiem  czy mam jakiegoś bzika na tym punkcie, ale zwracam dużą uwagę na to też u innych ludzi, czy ktoś po powrocie do domu myje ręce, po wyjściu z ubikacji itp. itd. Kiedy myłam dłonie tym mydłem jakoś tak czułam się spokojniejsza, że na pewno zmyłam wszystkie bakterie i inne świństwa. Dłonie były oczyszczone, ale nie wysuszone!
    Kupię ponownie.
  4. Żel do demakijażu BeBeauty. Lubię ten produkt, kiedyś uważałam go za KWC. Nie wiem czy coś zmienili w składzie od czasu nowych opakowań czy o co chodzi, ale widzę, że działanie ma już słabsze. To, że nie radzi sobie z wodoodpornym eyelinerem to ok, ale czasem ma problem ze zwykłym tuszem do rzęs. Wychodząc spod prysznica i tak muszę użyć mleczka do demakijażu. Mimo wszystko nadal lubię ten produkt, ale już się nim tak nie zachwycam.
    Kupię ponownie.
  5. Mleczko do demakijażu Garnier. To również często pokazuje się w moich denkach. Najlepsze mleczko jakie miałam! Niedługo pojawi się kilka słów o nim ;) a także porównam go ze słynną Biodermą.
    Na pewno kupię ponownie.
  6. Pasty do zębów Blend-a-med. Moje ulubione, szczególnie wersja extreme mint kiss. Teraz odeszłam od nich i używam Colgete, ale nie czuję takiej mega świeżości w buzi jak przy używaniu blend-a-med :)

6. (ale osioł ze mnie! numer 6 się powtarza :P )
    Żel myjący do twarzy Tołpa.  Bardzo dobry produkt do czyszczenia twarzy. Jest wydajny, nie pieni się i ma ... specyficzny zapach. Niektórzy twierdzą, że w ogóle nie pachnie, jednak mój nos coś tam wyczuwa ;) Nie oczekiwałam od tego produktu, aby zmywał mi makijaż, więc pod tym względem go nie oceniam, natomiast resztkami i pozostałościami "brudu" na twarzy radził sobie świetnie! :) Mogłabym kupić go ponownie, gdyby nie to, że lubię testować nowości :)

7. Krem nawilżający do twarzy L'Oreal. Bardzo dobry produkt, ale na wiosnę/lato! Na zimę jest za lekki. Poszukuję jakiegoś zamiennika na zimę, mocno nawilżającego do cery suchej. Możecie coś polecić?

8. Nawilżający krem do twarzy Nivea. Ten krem zużyłam już wieki temu, ale nie wiem czemu to opakowanie gdzieś mi się zawieruszyło w kosmetykach. Tak czy siak, ten krem to średniak. Potrzebuję czegoś zdecydowanie mocniejszego jeśli chodzi o nawilżenie.
Ponownie na pewno nie kupię.

9. Krem Nivea. Ten krem chyba każda z nas miała/ma i zna :) Warto go mieć przy sobie w pogotowiu :)

10. Naturalny krem oliwkowy Ziaja. Naturalny to on tylko z nazwy, bo jeśli chodzi o skład to dosyć słabo! :P Krem tłusty, ciężki. Nie każdemu się sprawdzi. Może zapychać i podrażniać. Ja ponownie nie kupię, ale nie mogę powiedzieć, że nie polecam wypróbować ;)

11. Krem pod oczy Balea. Bardzo słaby produkt. Niby miał nawilżać, ale jakoś szczególnie tego nie robił. Zużyłam do końca, jednak ponownie już nigdy nie kupię.

12. Woda termalna Vichy. Recenzja TU. Nie wiem czy kupię ponownie.


13. Krem do rąk Lirene. Bardzo lubię i bardzo polecam! Świetnie nawilża, szybko się wchłania, nie pozostawia uczucia lepkości. Używam już kolejne opakowanie i powoli też zbliża się ku końcowi!

14. Zmywacz do paznokci Isana. Ten produkt również pojawia się niemalże w każdym moim denku. Chyba nie muszę tu za wiele pisać na jego temat :)

15. Krem BB 6w1 Eveline. Pisałam o tym produkcie TUTAJ. Oczywiście nie zużyłam go. Prawie pełne opakowanie wędruje do kosza. Niestety, takie rzeczy się zdarzają. NIGDY nie kupię.

16. Płatki kosmetyczne Lilibe. Moje ulubione od lat :)


17. Maskary Maybelline Colossal Volum. Zdecydowanie moje ulubione. Chociaż przyznam szczerze, że teraz mam ochotę wypróbować czegoś innego, czegoś nowego ;) Coś polecacie? ;>

18. Korektor Maybelline Affinitone. Ogólnie całkiem dobry korektor. Nieźle kryje. Ale jeśli ktoś ma duże niedoskonałości to może być za słaby :( Natomiast ja jedyne co mogłabym mu zarzucić to trwałość. Na pewno nie utrzymywał się cały dzień. Czy kupię ponownie? Raczej NIE, ale to dlatego, że mam już swojego ulubieńca.

19. Korektor MAC ProLongwear. To jest właśnie mój ulubieniec jeśli chodzi o korektory. Ten pokazany tutaj to akurat NW 20 i był on dla mnie troszkę za ciemny. Natomiast świetnie sprawdził się latem, kiedy i ja nabrałam koloru ;) Na chwilę obecną używam NW 15 i nie zapowiada się, żebym zamieniła ten produkt na coś innego ;)

20. Pomadka Avon ColorTrend.  To był kolor czerwony. To, że źle mi jest z czerwienią na ustach to jedna sprawa, a druga to to, że ta pomadka jest bardzo słaba. Bardzo podkreślała suche skórki i szybko schodziła z ust, nierównomiernie. Nie podobał mi się efekt, jaki dawała. Minął jej termin ważności, więc leci do kosza. Na pewno nie kupię ponownie.

21. Beauty Sponge. Bardzo się lubiłam z tą gąbeczką :) Jest to świetny zamiennik BeautyBlendera. Początkowo miałam mieszane uczucia, jednak z czasem się przekonałam... i dlatego też postanowiłam zamówić sobie oryginalną wersję :)

22. Lakiery do paznokci:
       - Miss Sporty: 010
       - Miss Sporty 344
       - Golden Rose 286. Na chwilę obecną jestem bez czerwieni :(


I to wszystkie zużycia :) Następne denko pewnie dopiero za dwa miesiące :P
Dajcie znać czy miałyście coś z tego i jakie są Wasze odczucia :)


Oczywiście na koniec przypominam o rozdaniu, które dobiega końca!

http://www.postcrossing.com/postcards/UA-916777




Pozdrawiam!

16 komentarzy:

  1. Jak na dwa miesiące to i tak bardzo dobre denko - szczególnie sporo kolorówki zużyłaś (u mnie jakoś kiepsko z nią) - ja zauważyłam że w końcu zaczynam otwierać coraz mniej produktów i nie zalegają mi na półce w łazience - bywało ze miałam ok 10 balsamów otwartych teraz staram się trzy sztuki maksymalnie używać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie wiem, jak można takie duże denko robić w miesiąc, więc na razie zbieram i może za dwa miesiące pokażę dopiero :)

    OdpowiedzUsuń
  3. całkiem nieźle Ci poszło, zwłaszcza kolorówka. Ciekawa jestem korektora z Mac'a- muszę go w końcu sama wypróbować.
    Też lubię ten żel BeBeauty, ale ja zawsze wcześniej robię demakijaż oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ojj dużo tego nazbierałaś!:) tusz mój ulubiony widzę również i u Ciebie i zmywać z Isany ale ja wole różowy, a krem Nivea to faktycznie ma i zna prawie każda:) zwłaszcza w zimie nieoceniony. a co do tuszu jakiegoś nowego to wypróbuj Max factor też ma fajne tusze;)

    OdpowiedzUsuń
  5. mało? przecież twego naprawdę jest sporo,niezastąpione płatki kosmetyczne i zmywacz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ile tego nazbierałaś :D i chyba wszystko z chęcią przygarnęłabym :D
    pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Spore denko, widzę nawet mój ulubiony tusz. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. gratuluje denka :) mnie też słabo idzie zużywanie, ale to chyba dobrze ;) Ja tych szamponów z Alterry jakoś nie polubiłam :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Spore denko! Muszę w końcu wypróbować Colossale ;p

    OdpowiedzUsuń
  10. też lubie ten krem z lirene, fajnie odzywia i nawilza, ładnie pachnie i cena tez jest przystępna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szampony alterry również bardzo lubię, tusz maybelline u mnie się nie sprawdził jak sama widziałaś. Czekam na prezentację Beauty Blendera :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Sporo tego, nawet na pół podzielone byłoby całkiem pokaźne :)

    A co do rozdan to próbuj szczęścia! :)) też kiedyś nie wierzyłam że mogę coś wygrać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. A w jakiej cenie ta tołpa? I gdzie można dorwać?:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz :) Jest mi niezmiernie miło :)
Jednak pamiętaj! To NIE jest miejsce na Twoja reklamę! Wystarczy, że zostawisz komentarz i trafię do Ciebie bez problemu :)

Na wszelkie pytania odpowiadam tutaj, pod postem.
Pozdrawiam :)

*Moderacja komentarzy włączona dla postów starszych niż 4 dni.