poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Sleek Glory i Paraguaya

Hej!
Dzisiaj przyszła do mnie długo oczekiwana paczuszka ;>


A w paczuszce...  

... dwie mumie ;)
które po rozpakowaniu mniej więcej wyglądają tak:


Tak, właśnie tak! :) Zamówiłam sobie dwie paletki ze Sleek'a :)
Pierwsza to limitowanka tego sezonu - Glory, wydana z okazji Igrzysk Olimpijskich w Londynie.
A druga  to Paraguaya, też limitowanka, która była już baaardzo dawno i udało mi się ją jeszcze dostać:)

Jak wszem i wobec wiadomo, Sleek ma niesamowite kolory! Cienie są naprawdę mocnej pigmentacji i dobrej jakości! Za jedną paletkę (12 cieni) płacimy ok 35-38zł (już z przesyłką), gdzie w Inglocie za te pieniądze nie dostałybyśmy nawet czterech cieni (które też bardzo lubię i mam kilka;) )!

Teraz pokażę Wam moje cudeńka :)

Glory:
Sleek zmienił design paletek.
Napis już nie zajmuje całej paletki.

A kolorki prezentują się tak:

Oczywiście jest też folia ochronna z nazwami cieni, ale nie robiłam zdjęcia, bo uznałam to za zbędną informację ;P 

górny rządek, od lewej
dolny rządek, również od lewej:)
Niestety, mój aparat przekłamuje kolory. W rzeczywistości są one bardziej żywe!

W tej palecie mamy tylko dwa maty (czerwony i szary - drugi od prawej, w górnym rzędzie), reszta to cienie perłowe.

Czas na Paraguayę.

Jak już wcześniej mówiłam, starsze edycje paletek miały napis 'Sleek'
zajmujący całą paletkę.
Szczerze mówiąc, mnie to wszystko jedno jaki jest design.
Ważne, że cienie są cały czas dobrej jakości :)

W tej paletce natomiast przeważają cienie matowe.
Są tylko cztery perły - pierwsze cienie w obu rządkach, a także drugi i trzeci od końca w pierwszym rzędzie.

Swatche:
pierwszy rząd
drugi rząd :)
Bardzo ubolewam nad tym, że tak ciężko jest przekazać moim aparatem piękno i intensywność tych kolorów, ale może kiedyś dorobię się lepszego sprzętu ;)

Tak czy siak, ja jestem ogromną fanką paletek Sleek.
Niektórym może przeszkadzać to, że cienie się troszkę osypują, jednak ja nie widzę w tym żadnego problemu :)
No i często w paletkach powtarzają się kolorki, nad tym Sleek też mógłby popracować ;P
Ale przecież widzimy co bierzemy, nie?

Poza tymi paletkami posiadam jeszcze paletkę Storm i PPQ, ale one są chyba wszystkim dobrze znane :)

A Wy posiadacie jakieś paletki lub inne kosmetyki firmy Sleek? Jesteście z nich zadowlone? :)

Pozdrawiam!

15 komentarzy:

  1. Nie posiadam żadnej paletki ze Sleek'a, lecz planuję zamówić! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szaleję za Storm'em i czekam aż tylko będę miała kilka złotych na boku i od razu ją zamawiam :) Jeśli to nie problem to dodaj kilka makijaży ze Stormem. Z wielką satysfakcją zobaczę ! :)
    A paletki ładne, aczkolwiek do mnie nie pasują takie kolorki.. Bardzo lubię klasyki i kocham się w brązach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne kolory maja te paletki które zamówiłaś. chyba i ja się skuszę i sobie zamówię bo bardzo mnie kuszą:)

    OdpowiedzUsuń
  4. ta druga paletka bardziej do mnie przemawia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zakochałam się w niebieskim... mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super kolorki. Obserwuję i zapraszam do siebie. http://testowanieartdzieciece.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolory są przepiękne, na razie cieni mam mnóstwo, ale te paletki mnie tak kuszą ...

    OdpowiedzUsuń
  8. Obie mają ładne kolorki, chociaż wiem, że z Glory używałabym tylko cieni z górnego rządka...;-) Sama mam Storm i Au Naturel;-)

    OdpowiedzUsuń
  9. robię zdjęcia aparatem Sony DSC-W40, jednak jest on już stary i nie do dostania ;) miałam też nowy Sony, jednak był o wiele gorszy :/

    super, życzę udanych makijaży z tymi paletkami :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Też czekam na paraguayę ;) Widzę, że kolory jak najbardziej w moim guście ;) Sleek to dla mnie fenomen - cienie jakościowo dorównujące INGLOT'owi, a o wiele wiele tańsze. ;)
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Też sobie ostatnio kupiłam co nieco ze Sleeka. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Haha tak jest zawsze, ironia losu ;) Świetne kolorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. kocham miłością bezgraniczną :D

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja nie mam jeszcze żadnej paletki, ale mam w planach zakup au naturel :)

    przeczytałam gdzieś w komentarzu, że bałaś się zainwestowac w Carmex Moisture Plus Pink, a chciałabyś spróbowac... organizuję rozdanie, gdzie nagrodą jest owa szminka :) zapraszam:* http://makiazas23.blogspot.com/2012/08/carmex-mae-cudo-zamkniete-w-tubce.html

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam jedną paletkę z Sleeka i ją kocham :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz :) Jest mi niezmiernie miło :)
Jednak pamiętaj! To NIE jest miejsce na Twoja reklamę! Wystarczy, że zostawisz komentarz i trafię do Ciebie bez problemu :)

Na wszelkie pytania odpowiadam tutaj, pod postem.
Pozdrawiam :)

*Moderacja komentarzy włączona dla postów starszych niż 4 dni.