Witajcie :)
Listopad na szczęście dobiegł już końca! A ja zapraszam Was na ulubieńców tego miesiąca ;)
Moi pierwsi kosmetyczni faworyci od sierpnia!
Jak widać, nie ma tego za wiele, więc zaczynamy...
Suchy szampon Batiste.
Ogólnie to lubię i nie lubię ten szampon :P
Ogromny plus za to, ze faktycznie działa!
W kryzysowych sytuacjach ratuje nasze włosy i naprawdę można się ludziom pokazać, więc za to ewidentny ulubieniec.
Natomiast wkurza mnie to, że po jego użyciu włosy się strasznie elektryzują. Dodatkowo są nieprzyjemne w dotyku, takie... szorstkie.
Ale jako że nie używam tego produktu codziennie, tylko w wyjątkowych sytuacjach to jak najbardziej produkt polecam:) Uratuje nam zadek, kiedy trzeba.
Puder sypki Manhattan.
Dla mnie puder ma utrwalać makijaż i lekko matowić. Przy cerze suchej nie martwię się "świeceniem" w ciągu dnia. Ten sprawdza się świetnie. Nie daje na buzi efektu płaskiego matu.
Podkład Revlon ColorStay.
Miałam już kiedyś ten produkt i nie byłam zadowolona. Po dwóch latach kupiłam ponownie i wiem, że będę do niego wracać! Odcień idealny dla mojego koloru cery. Nie mam też jakoś strasznych problemów, aby wymagać wielkiego krycia. W połączeniu z korektorem świetnie dają radę. :)
Korektor MAC Pro longwear.
Jest to już moje drugie opakowanie. Za pierwszym razem kupiłam za ciemny odcień, więc ciężko mi było powiedzieć, jak naprawdę się sprawdza. Natomiast teraz wiem, że kryje bardzo dobrze! I utrzymuje się cały dzień :) Cena odstrasza, bo to aż 74zł ... i dodatkowo można znaleźć równie dobre korektory w dużo niższej cenie.
Maybelline, eyeliner w słoiczku.
Mój pierwszy taki produkt, więc w sumie nie mam porównania. Jednakże bardzo mi się to podoba! Robienie kreski jest dużo prostsze:) Ah, gdybym wcześniej o tym wiedziała... :)
Do opakowania dołączony jest pędzelek, który nawet daje rade:) Tak czy siak wolę używać swojego :P
Lakier piaskowy Wibo, nr 4.
Mogliście go zobaczyć na paznokciach z andrzejek. Mnie się kolor bardzo podoba! Pewnie będę go też katowała w grudniu :)
Essie, top coat - good to go.
Pisałam Wam wcześniej, że potrzebuje dobrego top coatu. W końcu postanowiłam skusić się na Essie, bo w poszukiwaniu dobrego tańszego produktu i tak wyrzuciłam w błoto 40zł, bo z żadnego nie byłam zadowolona.
Essie to strzał w 10! Z tym ulubieńcem listopada to trochę oszustwo, bo używam go od niedawna, ale to już jest moja miłość! I jeśli nic się nie zmieni to będzie to moj top coat do końca życia :) Przedłuża trwałość lakieru, to na pewno. Ale co najważniejsze! Po 15 minutach lakier juz był całkowicie suchy! Nie musiałam dłużej się martwić i uważać, żeby nie zniszczyć paznokci :D
O moich trafionych i mniej trafionych top coat'ach planuję zrobić osoby post, abyście wiedziały, czego się wystrzegać.
To już wszyscy moi ulubieńcy. Tak jak wcześniej pisałam - nie ma tego dużo. Jak mnie coś raz zachwyci to się tego trzymam, a nie chcę też Wam pokazywać ciągle tych samych produktów.
Buziaczki i do następnego!
podkład revlon chodzi za mną od dłuższego czasu, ale nigdy nie mogę się na niego zdecydować, zawsze wybieram inny :P
OdpowiedzUsuńbardzo lubię lakiery Vibo - dobre i tanie:)
OdpowiedzUsuńRevlon mnie kusi od dawna, wiem że kiedyś go w końcu kupię :)
OdpowiedzUsuńA ja póki co daję radę bez suchych szamponów, ale moja siostra je uwielbia!
Batiste już niedługo trafi w moje ręce, ciekawa jestem jak sprawdzi się u mnie :) Myślę nad zakupem Revlonu, ale tylko na większe wyjścia.. ;) Daj znać, czy Essie zglucieje Ci tak szybko jak innym :)
OdpowiedzUsuńBardzo mnie kusza te suche szampony z Batiste;)
OdpowiedzUsuńwibowski piasek <3
OdpowiedzUsuńJa czaję się na revlon.. i sama nie wiem. Mam mieszane uczucia co do niego
OdpowiedzUsuńo tym podkładzie słyszałam wiele dobrego :)
OdpowiedzUsuńa paczka powinna niebawem być, daj znać, jak dojdzie ;*
Właśnie testuję ten podkład i zapowiada się bardzo dobrze. Batiste muszę mieć zawsze w łazience, nie wiem jak wcześniej żyłam bez suchego szamponu:P Piaski z Wibo są śliczne, mam jeden i apetyt na więcej:)
OdpowiedzUsuńPiasek w tym twoim kolorze kusi :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko batiste, ja mam tropikalną wersję, ale ją uwielbiam ;)
OdpowiedzUsuńszampon Batiste i podkład z Revlonu to także moi ulubieńcy ♥
OdpowiedzUsuńja tam do dziś nie umiem zrobić kreski eyelinerem ;<
OdpowiedzUsuńja tam do dziś nie umiem zrobć kreski eyelinerem ;<
OdpowiedzUsuńja tam do dziś nie umiem zrobć kreski eyelinerem ;<
OdpowiedzUsuńhi, solid web log, just I dont see how to add your site in my rss reader. Could are Assist me please?
OdpowiedzUsuńEcoFlex review
Healthy Cleanse Reviews
Ja też tak deklarowałam miłość do GTG, ale z czasem moje wrażenia zweryfikowało życie ;) Poużywasz to zobaczysz :)
OdpowiedzUsuńchciałabym wypróbować tego Batiste :D
OdpowiedzUsuńnie miałam zielonego pojęcia, że wibo ma piaskowe lakiery! Na święta pewnie się skuszę :)
OdpowiedzUsuńBatiste właśnie kupiłam i próbuję :)
OdpowiedzUsuń