Nie ma wielu tych produktów, dlatego są to mali ulubieńcy :)
♥ Balea, żel pod prysznic. Ten akurat jest o zapachu mandarynkowym, ale mam jeszcze w zapasie cała gamę innych zapachów :) Mandarynka pachnie super! Do tego świetnie się pieni i jest śmiesznie tani! Czego chcieć więcej? :)
♥ Bath&Body Works, żel antybakteryjny, o którym pisałam TUTAJ.
♥ Ziaja, wazelina kosmetyczna. Stosuję ją do nawilżania ust i spisuje się świetnie. Fajnie też się sprawdza przy regulacji brwi - odpowiednio posmarowane zmniejsza odczucie "bólu" :) Bardzo dobry produkt za jakieś 2 zł!
♥ Maybelline, color tattoo w odcieniu 40 - Permanent Taupe. Używam tego cienia do wypełniania brwi i jestem zadowolona :) Jak go nałożę tak trzyma sie cały dzień, nic go stamtąd nie ruszy ani się nie rozmazuje :)
♥ Rimmel, pomadka 006 Pink Blush. Pomadki z Rimmela każdy zna i chyba lubi :) Ta ma piękny, różowy odcień, idealny na lato :)
♥ Avon, błyszczyk w odcieniu Iced Pink. Kiedy nie wiem co nałożyć na usta, wybór pada zawsze na ten błyszczyk. Jest delikatny, subtelny i bardzo dziewczęcy.
Chyba najbardziej właśnie lubię te dwa produkty w połączeniu :) Idealna kompozycja na lato!
Ostatni już ulubieńcy to
♥ P2, lakiery do paznokci.
Ciemniejszy odcień to 230 Hot Tango (pewnie w najbliższym czasie zobaczycie go na blogu),
a ten drugi - 014 Summer lovin' , mogłyście go już zobaczyć TUTAJ.
♥ Sally Hansen, Top Coat. Był okres, że szukałam dobrego top coatu, a natrafiałam na same buble. W końcu skusiłam się na Essie, który był bardzo dobry, a w między czasie od przyszłej szwagierki dostałam ten. Muszę stwierdzić, że jest rewelacyjny! Pięknie nabłyszcza, szybko wysycha i przedłuża trwałość lakieru. Niestety, nie wiem ile kosztuje, ale myślę, że ok 30zł.
I to by było na tyle.
Mówiłam, że nie ma tego za dużo :)
Buziaki :*
* * *
o rany <3 mandarynkowy żel pod prysznic :D zazdroszczę !
OdpowiedzUsuńMandarynkową Baleę uwielbiam ♥
OdpowiedzUsuńlakiery p2 bardzo ładne kolory mają;)
OdpowiedzUsuńKolory super, ale ich trwałość... powalająca! :)
Usuńbardzo fajni ulubieńcy :)
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam, że wazelina spisuje się na zmniejszenie bólu w regulacji brwi :)
Tak :) Pamiętam jak byłam u kosmetyczki na regulacji, to czymś mi posmarowała brwi i przy wyrywaniu praktycznie nic nie czułam... mowie kurde, jak fajny specyfik, spytałam się co to takiego, a ona "a zwykła wazelinka kosmetyczna" :D Tylko trzeba je posmarować, robiąc jednocześnie taki jakby... masaż :D i wtedy działa cuda!
Usuńhaha musiałaś mieć fajną minę jak to usłyszałaś :D na pewno spróbuję, bo moja wrażliwa skóra po wyrywaniu kilku włosków przez pół dnia jest czerwona i opuchnięta, więc muszę to robić na noc.
UsuńA mandarynkowy żel jest taki intrygujący, chcę go powąchać :)
mój blogg <3 klik
Insta-Dri ma świetne opinie. Muszę się na niego skusić!
OdpowiedzUsuńPolecam! :)
Usuńżel balea o zapachu mandarynki - chcę! :D ejj nie miałam jeszcze ani jednego kosmetyku mandarynkowego :o
OdpowiedzUsuńI lakiery piękne! :)
SH też bym chciała ;D
Kolory z P2 fajne, ale kazdy lubi coś innego ;) Najlepsze w nich jest ich trwałość! po 6-7 dniach zmywam tylko dlatego, że mam odrosty... ŻADNYCH odprysków! Za to je uwielbiam :)
Usuńbezapelacyjnie zazdroszczę każdemu, kto ma dostęp do kosmetyków Balei. jesteś na mojej zazdrosnej czarnej liście :P
OdpowiedzUsuńHaha :D Ops! :P
UsuńRownież polubilam żele B&BW, a Baleę niebawem wypróbuję:)
OdpowiedzUsuńColor tattoo - absolutnie uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńmandarynkowy żel jest spoko, ale mają w ofercie fajniejsze zapachy :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :) Są zapachy lepsze i gorsze, ale wszystkie fajnie pachną :)
UsuńSporo ulubieńców! :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię Color Tattoo.
pomadka śliczna !
OdpowiedzUsuńPomadka jest przepiękna! Muszę na nią zerknąć w drogerii :)
OdpowiedzUsuńColor Tattoo też lubię, a żele antybakteryjne BBW to mój must have :)
Od jakiegoś czasu też nie rozstaje się z żelem z BBW :)
Usuńcudowny odcień pomadki!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę mandarynkowego żelu ;)
OdpowiedzUsuńCzytam coraz więcej pozytywnych opinii o tym top coat, chyba czas się skusić ;)
Jak najbardziej polecam! :D
UsuńBalea i lakiery P2 kuszą :)
OdpowiedzUsuńMam ten błyszczyk, ale z pomadką go jeszcze nie łączyłam. Efekt mi się podoba i muszę poszukać odpowiedniej pomadki do niego!
OdpowiedzUsuńSzukaj, szukaj :D bo w duecie z pomadką spisuje się rewelacyjnie! :)
UsuńTen żel Balea ma typowo wakacyjny zapach ;)
OdpowiedzUsuńAle Cię wzięło na róż :D
OdpowiedzUsuńNad tym top coat'em z Sally Hansen się akurat zastanawiam, żele z Balea też bym chętnie wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńJA mam w odcieniu 16 i 10 pomadki z rimmela, ta sliczna chyba tez sie na nia skusze
OdpowiedzUsuńCo do cienia, to mam go ale kurcze chyba za gruby pędzelek mam bo jakos nienaturalnie wyglada musze nabrac wprawy w jego aplikacji na brwi :)
OdpowiedzUsuń