wtorek, 10 grudnia 2013

Projekt denko

Witajcie! :)

Jako że jestem zawalona robotą i nie wiem w co ręce włożyć, żeby się ze wszystkim wyrobić to postanowiłam napisać nowy post :)

Zapraszam Was na. . .


Już w takiej świątecznej wersji ;)

Zużycia są mniej więcej z dwóch miesięcy - październik i listopad.


  • Ziaja Intima. Zdecydowanie mój ulubiony płyn do higieny intymnej. Kiedyś coś czytałam, że skład ma bardzo średni, ale... skoro się sprawdza to czemu miałabym go nie używać? :)
    Kupię ponownie? - TAK
  • Alterra, szampony - migdały i jojba dla wrażliwej i podrażnionej skóry. Dla mnie rewelacja! Jak w sierpniu szampony Alterry trafiły na listę ulubieńców tak cały czas na niej są. Wydajność słaba, jeden szampon wystarcza mniej więcej na miesiąc (przy codziennym myciu włosów), natomiast efekt jest fantastyczny. Włosy są puszyste i świeże przez cały dzień!
    Kupię ponownie? - TAK
  • Luksja, żele pod prysznic. Żel jak żel. Ładnie pachniał, dobrze się pienił i był tani :)
    Kupię ponownie? - NIE WIEM
  • Lirene, tonik do twarzy. Produkt ogólnie całkiem ok, ale jakoś się z nim długo męczyłam.
    Kupię ponownie? - NIE.
  • Gilette SatinCare, żel do golenia nóg. Najlepszy z najlepszych :)
    Kupię ponownie? - TAK! (ale na promocji)


  • Blen-a-med. Extreme mint kiss. Moja ulubiona wersja :)
    Kupię ponownie? - TAK
  • Rexona, antyperspirant.
    Kupię ponownie? - TAK
  • Revlon, balsam do włosów. Recenzja TU.
    Kupię ponownie? - KIEDYŚ :)


  • Garnier, mleczko do demakijażu. Dla mnie najlepsze. Daje sobie rade lepiej niż płyn z Biodermy. Używam go od lat i chyba nigdy nie przestanę!
    Kupię ponownie? - TAK
  • BeBeauty, żel micelarny. Jakikolwiek komentarz zbędny :)
    Kupię ponownie? - TAK
  • L'Oreal, nawilżający krem do twarzy. Na lato produkt świetny! Lekki, szybko się wchłaniał, bardzo dobrze nawilżał. Teraz mam kolejne opakowanie, ale na zimę jest za słaby :(
    Kupię ponownie? - NIE WIEM


  • Lilibe, płatki kosmetyczne. Również moje ulubione:)
    Kupię ponownie? - TAK
  • Bella, patyczki kosmetyczne.
    Kupię ponownie? - NIE WIEM


  • Isana, zmywacz do paznokci. Niezmiennie ten sam :)
    Kupię ponownie? - TAK
  • Eveline 8 w 1, odżywka dzięki której cieszę się dlugimi paznokciami :)
    Kupię ponownie? - TAK
  • Manhattan, top coat. Bardzo dobry produkt! Ale nie wiem czy został wycofany czy po prostu miałam niefart i nie było go za każdym razem kiedy byłam w Rossmannie :/
    Kupię ponownie? - CHCIAŁBYM.



  • Essence, mini błyszczyki. Kupione 100lat temu, z trzech zużyte dwa. Ogólnie nie polecam, nic ciekawego.
    Kupię ponownie? - NIE
  • Tusze do rzęs. Uspokajam! Nie zużyłam ich w ciągu 2 miesięcy ;) to są zbiory z dłuższego czasu, które zalegały mi w szufladzie.
    Maybelline polecam! Żółty - moj ulubiony, Rocket dawał radę, ale szybko zaczął mi się kruszyć. Nie wiem czy taki jest czy po prostu trafiłam na felerny egzemplarz.
    Kupię ponownie? - TAK
    MaxFactor. Nie lubię. Pracuje mi się okropnie z tymi tuszami!
    Kupię ponownie? - NIE.
  • Wibo, eyeliner. Lubię bardzo :) chociaż teraz zaczęłam już korzystać z eyelinera w słoiczku;)
    Kupię ponownie? - TAK
  • Essence, puder sypki matujący. Nie mam cery tłustej, ale jak dla mnie to ten puder dawał super mocny mat! Więc polecam go wszystkim dziewczynom potrzebującym dobrego matu. Nie jest drogi (ok. 13zł), bardzo wydajny (wystarczył mi na prawie rok!) - warto wypróbować :)
    Kupię ponownie? - NIE (za duże matowienie jak dla mnie)

  • Rimmel, Match Perfection. Wykończyłam dwa odcienie. Dla mnie wystarczające. Dużego krycia nie potrzebuję, więc w zasadzie jestem zadowolona z tego podkładu. Ale obecnie jestem zakochana w Revlonie i nie mam zamiaru go zdradzać! :)
    Kupię ponownie? - MOŻE KIEDYŚ
     
  • Lacoste, Touch of pink. Bardzo lubiłam ten zapach! :) Teraz poszukuję czegoś innego...
    Kupię ponownie? - MOŻE KIEDYŚ
    Nie wiem jak Wy, ale ja nienawidzę kupować perfum. Mnie zapach musi oczarować. Powącham i wiem, że to ten. Długo mi zajmuje szukanie odpowiedniego zapachu!
    A krew mnie zalewa kiedy wchodzę do Douglasa czy Sephory, spokojnie krążę między półkami z flakonami i podchodzą wszystkie ekspedientki po kolei czy w czymś mi pomóc. Ja wiem, że to ich praca i że one tak muszą. Ale jeśli jednej już grzecznie podziękowałam to znaczy, że naprawdę pomocy nie potrzebuje!

I to wszystkie moje zużycia. Następne denko pewnie dopiero w styczniu albo lutym. Terminatorem kosmetyków to na pewno nie jestem :D

Wspomnę jeszcze tylko o zakładce, która niedawno się pojawiła - SPRZEDAM/WYMIENIĘ, gdzie będę zamieszczać kosmetyki, których nie używam i tylko mi zalegają.

Pozdrawiam i do następnego! :)

20 komentarzy:

  1. gratuluję zużyć, szczególnie z kolorówki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Parę kosmetyków znam :) A ze zmywacza z Isany zrezygnowałam na rzecz bezacetonowych, póki co zapachowych :P bo chyba Isana też ma, ale nie jest chyba szczególnie dobry :P

    OdpowiedzUsuń
  3. O! Widzę moje skarby: tusz z Maybelline oraz eyeliner z wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pastę do zębów tą również lubię, ten puder z essence może kupię bo matt by mi się przydał - a zeli z Luksji nie lubię bo są mało wydajne. Denko fajne i spore :)

    OdpowiedzUsuń
  5. tyle dobrego słyszałam na temat tego żelu do twarzy BeBeauty, że chyba sama sie kiedyś na niego skusze

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo, bardzo duże denko! :) zachęciłas mnie do tych szamponów z alterry :) miałam kiedyś, ale inną wersję

    OdpowiedzUsuń
  7. Fakt, denko spore :) P.S Ja ten tonik Lirene wręcz pokochałam :)
    Pozdrawiam..

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam kilka produktów np. żel z biedronki ;) Pastę 3D white fresh miałam, ale wole colgate white one ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja mam ten podkład rimmel.. ale znudzil mi się ju ż :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Spore te twoje denko :)

    http://hiddenndreamms.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. porządne denko :) z Twoich rzeczy miałam tusze Colossal oraz 2000 calorie,żel z Biedronki do mycia buźki,zmywacz Isany i płyn Ziaja Intima-również uważam że jest the best (obecnie mam z granatowym napisem) :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeżeli chodzi o Rocket moż nigdy nie miałam problemów z tym tuszem. : )
    Używam jej praktycznie od początku jej narodzin i szczerze powiem , że to moja najlepsza maskara .
    Ziaja też rewelacyjne kosmetyki ma .
    Bardzo fajny blog
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie kamilatestuje.blogspot.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja także lubię te żel do golenia ale mógł być troszkę tańszy :) Jak pamiętam kupowałam go w Kanadzie z dwa dolary to jakieś 8 zł

    OdpowiedzUsuń
  14. Rocket też nie przypadł mi do gustu

    OdpowiedzUsuń
  15. Dużo tego, a ja kojarzę głównie te płatki kosmetyczne ;-) (innych rossmanowych rzeczy nie jestem pewna, czasem coś kupuję, zużywam, a potem zapominam, co to było) ;-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Musze w końcu kupic sobie coś Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  17. haha na początku się zdziwiłam że zużyłaś tyle mascar, ale już rozumiem :D
    też właśnie wykończyłam tą rexonę, lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. W Twoim deneczku widzę swoje ulubione kosmetyki :)
    W postaci pasty do kiełków :) Oraz żółtego tuszu maybellina :)
    Sporej większości nigdy nie miałam, jakoś się nie złożyło :)
    OBSERWUJĘ :****

    Buziaki
    xo xo xo xo xo xo xo xo

    OdpowiedzUsuń
  19. Dużo zużyłaś. :) Uwielbiam tą żółtą maskarę Maybelline, za to niebieską nie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Wow, konkretne denko. Dużo kolorówki, to się chwali;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz :) Jest mi niezmiernie miło :)
Jednak pamiętaj! To NIE jest miejsce na Twoja reklamę! Wystarczy, że zostawisz komentarz i trafię do Ciebie bez problemu :)

Na wszelkie pytania odpowiadam tutaj, pod postem.
Pozdrawiam :)

*Moderacja komentarzy włączona dla postów starszych niż 4 dni.