Witajcie!
Ostatnio na YouTube pojawił się nowy TAG: Starting over. Spodobał mi się na tyle, że postanowiłam zrobić go również u siebie na blogu :)
O co chodzi?
Wyobraźmy sobie, że budzimy się pewnego pięknego dnia, w cudownym nastroju.
Jednak nagle okazuje się, że wszystkie nasze kolorowe kosmetyki zniknęły!
Po jakie 10 kosmetyków pobiegniesz najpierw?
Ciężko było wybrać tylko 10, ale... nie ma czasu biegać po sklepach i kupować więcej ;)
Moja "Szczęśliwa dziesiątka" to:
1. Podkład Revlon ColorStay. Póki co, to jest mój ulubiony podkład :) Recenzję możecie przeczytać TU.
2. Korektor MAC ProLongwear. Obecnie używam czegoś innego, ale w takiej sytuacji na pewno pobiegłabym po ten ;)
3. Puder bambusowy z jedwabiem z Paese. Na zdjęciu widać tylko próbkę, którą dostałam w jakimś boxie. Używałam go ponad miesiąc, spodobał mi się na tyle, że na pewno go kupię... w gdyby wszystkie moje kosmetyki zniknęły z pewnością pobiegłabym po niego.
4. Paletka cieni MUA Undress me too. Jeden produkt, a kilka cieni, więc spokojnie mogłabym zrobić makijaż zarówno dzienny jak i wieczorowy :) Recenzja TU. ...tylko ciężko byłoby mi kupić tę paletkę stacjonarnie :(
5. Color Tattoo w odcieniu 40 - Permanent Taupe. Cień do wypełniania brwi. Kiedyś uważałam, że takie produkty nie są mi do niczego potrzebne, ale na szczęście dziś już mam inne zdanie ;)
6. Eyeliner z Maybelline.
7. Maskara Colossal Volum. Ta żółta to zdecydowanie moja ulubiona :)
8. MAC, żel do brwi. Nie wyobrażam już sobie, że mogłabym go nie mieć ;) Recenzja TU.
9. HEAN, baza pod cienie. Nie wiem czy akurat musiałaby to być ta, ale obecnie jej używam i nie mam powodów do narzekań.
10. Avon, błyszczyk w odcieniu iced pink. Pasuje zarówno do dziennych makijaży, jak i do wieczorowych.
To cała moja dziesiątka. Gdyyybym mogła jakoś przemycić jeszcze jeden produkt, to na pewno byłby to bronzer. Teraz używam z Catrice, ale następny będzie z NYX albo MAC'a.
Nie będę nikogo tagować. Jeśli ktoś ma ochotę zrobić ten TAG u siebie to serdecznie zachęcam :)
Dajcie znać jakie byłyby Wasze wybrane kosmetyki :)
Pozdrawiam! I życzę udanego tygodnia!
Same dobroci!! Permanent Taupe używam od niedawna i już nie wyobrażam sobie bez niego codziennego makijażu. A Revlon CS bardzo mnie kusi na jesień, choć myślę jeszcze o najjaśniejszym Pierre Rene Skin Balance :-)
OdpowiedzUsuńPierre Rene nie używałam, ale Revlon bardzo polecam! :) Ale lepiej zamówić przez internet z odbiorem osobistym, jest dużo tańszy ;)
UsuńDla mnie dobry powinien być 150 Buff, widziałam w recenzji, że to również Twój odcień :-) To jest taki czysty beż? Zależy mi, aby nie wpadał w różowe tony :-)
UsuńTak, to jest czysty beż :) Uwielbiam i polecam :)
UsuńNa allegro kupi się o połowę taniej, więc warto się skusić i wypróbować :)
Okej, przekonałaś mnie :-D
UsuńFajny Tag :) Bardzo lubię tą bazę hean, wracam do niej już któryś raz ;)
OdpowiedzUsuńten puder z paese korci mnie juz od dluzszego czasu ale nawet nie wiem gdzie moglabym go kupic stacjonarnie :(
OdpowiedzUsuńSprawdź na stronie Paese, gdzie znajdują się ich stoiska.
UsuńJak wykończe wszystkie zapasy to na pewno kupię ten produkt. Taką mała próbeczkę używalam ponad miesiąc, więc pełnowymiarowy wystarczy na jakies 1,5 roku jak nic! :)
Świetne kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio po pracy za granicą ograniczyłam swój dzienny makijaż do minimum :D ostatnio byłam w urzędzie bez kropli podkładu czy korektora, szok :D
Ale powoli wracam do starych nawyków hehe :)
Tak jak ja po wakacjach ;) podczas upałów w Grecji w ogole sie nie malowalam, a po powrocie do Polski dobrze byłoby już przestać straszyć :P ale jeśli nie muszę to absolutnie się nie maluję ;)
UsuńZdecydowanie Uwielbiam Revlon Colorstay i moją nową paletkę Mua, są świetne!
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie!
dla mnie revlon jest za ciezki :(
OdpowiedzUsuńTeż lubie tą bazę, liner i paletkę mua;)
OdpowiedzUsuńpaletka wygląda ciekawie, takie kolory lubie najbardziej :P
OdpowiedzUsuńWidze kilka produktów, które sama bardzo lubię :) u mnie na sam początek wystarczyłby podkład Revlon, ze względu na stosunek ceny do jakości ;) (a potem jeszcze dwa kolejne podkłady, które lubię bardziej ;)), do tego brązer i tusz do rzęs na absolutny początek :)
OdpowiedzUsuńgdybym miała wybrać tylko 3 produkty, to też byłby to podkład, tusz do rzęs no i nie bronzer, a cien do wypełnienia brwi ;)
UsuńKorektor z Maca znam i lubię, jeszcze mi pół opakowania zostało :)
OdpowiedzUsuńŻel do brwi polubiłam od kiedy go mam-czyli od jakiś 2 miesięcy :) używam codziennie.
ja wykończyłam dwa korektory z MAC i na razie mam inne, aczkolwiek na pewno do MACa wrócę :)
UsuńJa bym miała problem ;p
OdpowiedzUsuńTa paletka jest cudna :)
OdpowiedzUsuńpudry paese polecam Ci kupować na allegro, wychodzą taniej niż stacjonarnie na ich stoiskach czy drogeriach. miałam ryżowy puder paese i był świetny, przy następnych zakupach skuszę się na ten bambusowy:)
OdpowiedzUsuńooo... to dobrze wiedzieć! :)
UsuńChyba nie potrafiłabym wybrać 10 produktów :D
OdpowiedzUsuńFakt, ciężko było :D
UsuńWybrałabym tą samą maskarę tylko w wersji wodoodpornej :)
OdpowiedzUsuńHihi, a ja właśnie wodoodpornej nie lubię :D
UsuńWiele z tych kosmetyków też bym wybrała:) W sumie... 10 sztuk kolorówki zupełnie wystarcza do ładnego makijażu:)
OdpowiedzUsuńteż tak uważam! :D
UsuńTag całkiem fajny :D A ja na przekór wszystkim (a co! :D) powiem że bez problemu wybrałabym moją dziesiątkę, bo jestem mało makijażowa :D Ograniczam się do minimum wręcz :P Co innego jeśli mowa byłaby o pielęgnacji :D
OdpowiedzUsuńTaki mocno minimalistyczny makijaż to też wystarczyłyby mi 3-4 kosmetyki ;) ale jak mogę poszaleć z 10, to wybieram :D i wtedy już wybór trudniejszy :D
UsuńJa bym musiala od razu kupic sobie dobry podklad!: ))
OdpowiedzUsuńJa tez! Nie musialby byc mocno kryjący, ale z pewnością wyrownujacy koloryt :)
UsuńCiekawy Tag. Ja sięgam tylko po 5, więc... w tej liczbie bym się zmieściła ;)
OdpowiedzUsuńSama używam ok 5 kosmetyków kolorowych także miałabym widzę prościej :) A ten podkład z Revlon ciągle mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńMiałam kupić tą paletkę jak byłam w Londynie, ale wszystkie miały porysowane opakowania i zrezygnowałam.
OdpowiedzUsuńOpakowanie akurat nie jest jakoś super solidne i ekskluzywne, ale dla mnie to nieważne... ważne jest to, co w środku :) a cienie są genialne! :-)
UsuńWszędzie o tym eyelinerze z Maybelline, więc muszę go w końcu kupić, skoro brak mi takiego w szufladzie ;)
OdpowiedzUsuńPolecam :D nie jest szalenie drogi, więc warto ;)
UsuńMoja 10 produktów byłaby bardzo podobna, tylko zamiast błyszczyka byłaby pomadka velvet matte Golden Rose, a zamiast żelu do brwi róż do policzków :)
OdpowiedzUsuńU mnie bez bronzera by się nie obeszło :)
OdpowiedzUsuńCiężkie zadanie by było gdyby taka sytuacja wydarzyła się naprawdę :D
OdpowiedzUsuńja chyba na 10 nie potrafiłabym się zdecydować :)
OdpowiedzUsuńWidzę tu kilku moich ulubieńców. Z pewnością jest to eyeliner z Maybelline i podkład Revlon! Fajny TAG!
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu planuję kupić paletkę MUA... Planuję - ale mam nadzieję, że te plany szybko zrealizuję :)
OdpowiedzUsuńFajny tag:) widzę, że kilka kosmetyków pojawiłoby się i w mojej dziesiątce;)
OdpowiedzUsuń